Autor Wiadomość
admin14kajetan
PostWysłany: Pią 19:13, 03 Mar 2006    Temat postu: 50. rocznica urodzin Zbigniewa Bońka

50. rocznica urodzin Zbigniewa Bońka

3 marca kończy 50 lat piłkarz, który jako jeden z niewielu Polaków zrobił karierę w światowym futbolu, Zbigniew Boniek.


Gracz RTS Widzew Łódź (od 1975 roku), Juventusu Turyn (od 1982), Romy (od 1985); brązowy medalista MŚ 1982, strzelec trzech goli w meczu z Belgią w tym turnieju, zdobywca Pucharu Europy (z Juventusem), dwukrotny mistrz Polski (1981, 1982), 80-krotny reprezentant Polski, trzykrotny uczestnik mistrzostw świata. Po zakończeniu kariery piłkarskiej w 1988 roku był trenerem klubowym we Włoszech, wiceprezesem PZPN, selekcjonerem reprezentacji Polski (2002), a ostatnio attache olimpijskim z okazji 20. ZIO w Turynie.

Mimo licznych zajęć i zainteresowań pomaga obecnie powrócić do pierwszej ligi swemu dawnemu klubowi Widzewowi.

Zaczynał grę w piłkę nożną w Bydgoszczy, gdzie się urodził, w klubie Zawisza Bydgoszcz. Już w dzieciństwie oznajmił mamie, że zostanie piłkarzem. Nie mogło być inaczej, skoro ojciec Józef był zawodnikiem Zawiszy i Polonii Bydgoszcz. Pierwszym nauczycielem "niesfornego rudzielca" był Konrad Kamiński. Jako 17-latek Zbigniew Boniek trafił do łódzkiego Widzewa i szybko stał się równym partnerem klubowych rutyniarzy, a potem niekwestionowanym liderem drużyny. Z tym klubem dwukrotnie został mistrzem Polski.

W Juventusie znalazł się nieprzypadkowo. Widzew Bońka wyeliminował piłkarzy "Starej Damy" z rozgrywek Pucharu UEFA, w II rundzie. Jesienią 1980 r. widzewiacy wygrali u siebie 3:1, w rewanżu było 1:3, dogrywka i karne 4:1 dla Widzewa.

W Juventusie Boniek stworzył świetną parę "stranieri" z Francuzem Michelem Platinim. Bońka nazywano "mistrzem wieczoru", bo najlepiej grał w blasku jupiterów... Wiele goli Francuza to zasługa asyst Bońka. Tak samo było w pamiętnym finale Pucharu Europy 29 maja 1985 roku na Heysel. Po faulu na szarżującym Bońku, karny wykonany przez Platiniego i 1:0 z Liverpoolem. Ale radość z sukcesu zmąciła tragedia na belgijskim stadionie, gdzie przed meczem życie straciło 39 kibiców.

W reprezentacji Polski Zbigniew Boniek zadebiutował w 1976 roku. Rozegrał 80 meczów, strzelił 24 gole: w tym hat trick w meczu z Belgią, w drugiej rundzie MŚ-1982, zakończonych trzecim miejscem.

Jednak charakter i klasę pokazał podczas słynnej "doby Bońka", 29- 30 maja 1985 roku, gdy zaraz po Heysel spieszył w nocy, prywatną awionetką Giovanniego Agnellego mecz z Albanią. W meczu w Tiranie (30 maja) strzelił jedyną, zwycięską bramkę w ważnym meczu reprezentacji w eliminacjach MŚ-1986. To był jego ostatni gol w reprezentacji, a potem jego trzecie, nieudane dla Polski, mistrzostwa.

W 1988 roku postanowił zakończyć karierę zarówno klubową jak reprezentacyjną. O tym, jak ceniono go w świecie futbolu, świadczą zaproszenia: na mecz pożegnalny Pelego, Cosmos - All Stars (31.08.1878) lub na mecz Argentyna - "reszta świata" (25.06.1979). W 1982 roku Zbigniew Boniek znalazł się na trzecim miejscu w plebiscycie "France Football" na najlepszego piłkarza Europy. W tym samym roku uhonorowano go tytułem najlepszego sportowca Polski w plebiscycie "Przeglądu Sportowego".

Trener kadry Ryszard Kulesza, który musiał ukarać Bońka (ponadto Władysława Żmudę i Stanisława Terleckiego), za to, że stanęli murem za Józefem Młynarczykiem, który "w stanie wskazującym" stawił się na lotnisko przed meczem z Maltą, w grudniu 1980 roku powiedział o Bońku: "Zbyszek ma ciężki charakter..., ale gdyby go nie miał nie byłby wielkim piłkarzem".

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group