admin14kajetan |
Wysłany: Pią 22:34, 17 Lut 2006 Temat postu: Małysz: Mam siłę w nogach, siłę w głowie |
|
Małysz: Mam siłę w nogach, siłę w głowie
Adam Małysz zachowuje pogodę ducha przed sobotnim konkursem olimpijskim na dużej skoczni w Pragelato. "Przeczucia przed konkursem mam dobre. Mam siłę w nogach, siłę w głowie" - mówił dziennikarzom dwukrotny medalista igrzysk w Salt Lake City.
Małysz nie może oddanych w piątek skoków zaliczyć do udanych. Jednak seria próbna odbyła się w bardzo trudnych warunkach, przy silnym zmiennym wietrze. W kwalifikacjach było już spokojniej, ale nadal wiatr faworyzował jednych i przeszkadzał drugim.
28-letni zawodnik wielokrotnie powtarzał, że aby "przeskakiwać" niesprzyjającą aurę potrzeba super formy. Teraz Małysz formę ma dobrą, jednak do najlepszych nadal traci po kilka metrów.
"Ciągle trochę brakuje, jeszcze nie wszystko zaskoczyło. Poza tym warunki dzisiaj były bardzo nierówne. Było tak, że jednym wiało z przodu, drugim z tyłu. W kwalifikacjach oddałem lepszy skok niż w treningu, ale nie mogę być zadowolony. Muszę dopiero obejrzeć te skoki na wideo, żeby wiedzieć, co było nie tak" - powiedział skoczek.
"Myślę, że problemem jest niska prędkość dojazdowa. Do najlepszych zawodników tracę około dwóch kilometrów. To trudno nadrobić. Moja optymalna pozycja jest taka, że kolana są ustawione blisko siebie, a narty ocierają się o tory. To powoduje zmniejszenie prędkości. W serii próbnej próbowałem ułożyć się inaczej, jechałem trochę szybciej, ale nie czułem się dobrze" - dodał Małysz.
Jego zdaniem jeżeli w sobotę będą w miarę równe warunki, to - tak jak w konkursie na średniej skoczni - różnice w czołówce będą bardzo małe.
Jak skoczkowie spędzają ostatnie chwile przed konkursem?
"Wczoraj nie skakaliśmy. Mieliśmy lekki trening, truchtaliśmy, robiliśmy ćwiczenia imitacyjne. Popołudniu byliśmy na meczu Rosja-Szwecja w hokeju. Pierwszy raz widziałem hokej na żywo i 'strasznie' mi się podobało. Rosjanie po prostu rozwalili tych Szwedów. Jutro pewnie będzie jakiś spacer, regeneracja. A przed samymi zawodami pełna koncentracja" - mówił Małysz.
Zdaniem drugiego trenera polskiej kadry Łukasza Kruczka Małysz za bardzo kontroluje swoje skoki.
"On ciągle pilnuje wszystkich elementów. W takich kontrolowanych skokach nie może być błysku. W konkursie musi po prostu przestać myśleć, zdać się na instynkt, wybić i lecieć jak najdalej się da. Musi być luz, swoboda. Jak Adamowi się to uda, jak wyjdą mu dwa dobre skoki, to będzie miał szansę na medal" - stwierdził Kruczek. |
|