O samochodach
Serdecznie zapraszamy do korzystania z naszego forum!!!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum O samochodach Strona Główna
->
Informacje o sporcie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Powitanie
----------------
Witajcie
Tutaj rozmawiamy o Samochodach.
----------------
Seat
Alfa Romeo
Informacja o skrótach używanych w samochodach do określania bezpieczeństwa.
Audi
Skoda
BMW
Mercedes
Sport
----------------
XX Zimowe Igrzyska Olimpijskie Turyn 2006
Informacje o poszczególnych konkurencjach i arenach
Mistrzostwa Świata Niemcy 2006
Eliminacje Mistrzostw Europy 2008
Informacje o sporcie
Skoki Narciarskie- Puchar Świata Sezon 2005/2006
Orange Ekstraklasa
Informacja
----------------
Do pobrania
Fora Partnerskie
----------------
Fora zaprzyjaźnione.
Informacje z kraju i świata
----------------
Informacje z kraju i świata
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
admin14kajetan
Wysłany: Pią 19:11, 17 Lut 2006
Temat postu: Turyn: Egzotyczni narciarze na trasie
Turyn: Egzotyczni narciarze na trasie
Kostarykańczyk Arturo Kinch w Turynie startuje w biegach narciarskich. W piątek 49-letni Kinch wystąpił w biegu na 15 km techniką klasyczną, w którym zajął 96., przedostatnie miejsce.
Kostarykańczyk nie jest jedynym egzotycznym narciarzem w turyńskiej olimpiadzie. W piątek wystartowało w sumie kilkunastu zawodników z krajów, które kojarzą się bardziej z ciepłymi plażami niż sportami zimowymi.
Kinch zakończył rywalizację 28 minut po najlepszym narciarzu, Estończyku Andrusie Veerpalu. Mimo to nie krył zadowolenia. Kostarykańczyk, który pierwszy razy wystąpił na olimpiadzie w 1980 roku w... narciarstwie alpejskim, nie był ostatni.
Biegacz z Kostaryki wyprzedził ostatniego na mecie Nagvajarę Prawata z Tajlandii o 25 sekund. "Wystartuję na pewno w 2010 roku w Vancouver. Myślę, że jeszcze nie wykorzystałem swojego potencjału" - oświadczył Kinch, który w przyszłym roku skończy 50 lat.
Ostatni na mecie Tajlandczyk tłumaczył potem swój słabszy występ padającym śniegiem. "Musiałem w pewnym momencie się zatrzymać, gdyż zbyt dużo śniegu zebrało mi się pod nartami" - mówił Prawat, prywatnie profesor informatyki z Drexel University w USA.
Jednakże dla niego wynik nie był najważniejszy. "Pobiegłem, gdyż chciałem zwrócić uwagę moich rodaków na sporty zimowe. Moim marzeniem jest, by mieszkańcy Tajlandii wystartowali w kolejnych igrzyskach w... short tracku. Dlaczego akurat w tej dyscyplinie? Ponieważ to najłatwiejszy ze sportów, który można byłoby uprawiać w moim kraju. Treningi mogłyby się odbywać na rolkach" - tłumaczył Prawat.
W tej "elicie" biegaczy narciarskich prawdziwą gwiazdą jest Etiopczyk Robel Teklemariam. Często widać go przy boksach dla dziennikarzy; chcącym posłuchać z chęcią opowiada swoją historię. Jest on pierwszym reprezentantem Etiopii w historii zimowych igrzysk.
"Biegi na nartach - to wyzwanie dla lubiących długie dystanse. Mam nadzieję, iż mój występ - nawet jak nie zakończy się zdobyciem medalu - przyczyni się do spopularyzowania biegów narciarskich w Etiopii" - mówił jeszcze przed rozpoczęciem startów Teklemariam. Ostatecznie nie pobiegł na 15 kilometrów, gdyż miał zbyt wysoki poziom hemoglobiny.
Popularnością cieszą się również Europejczycy: Portugalczyk Danny Silva (94. miejsce w biegu na 15 km) i Irlandczyk Rory Morrish (88. na tym dystansie). "Nawet my czujemy ducha rywalizacji i walczymy o to, by nie uplasować się na ostatnim miejscu" - mówił Silva.
Nie mniej ciekawie wypowiadał się Morrish, który od trzech tygodni sumiennie przygotowywał się do startu... codziennie wypijając kwartę Guinnesa. Irlandczyk chciałby wystartować na igrzyskach także w sprintach, jednakże to marzenie raczej się nie spełni. "Muszę niestety wracać w poniedziałek do pracy..." - mówił zmartwiony Morrish.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin