O samochodach

admin14kajetan

Sparing kadry: Polacy lepsi od niemieckich amatorów

Reprezentacja Polski wygrała 3:1 (2:1) z amatorską drużyną FC Kaiserslautern (obecnie zajmuje 14. miejsce w III lidze) w meczu sparingowym, który odbył się na terenie ośrodka treningowego w Mehlingen.

Nie ma szczęścia do pogody piłkarska reprezentacja Polski w ostatnim czasie. Ostatni mecz w 2005 roku, z Ekwadorem, rozegrała w strugach padającego deszczu i na boisku zalanym wodą. Pierwszy w nowym roku, choć nieoficjalny, z amatorskim zapleczem pierwszoligowego FC Kaiserslautern toczył się przy padającym śniegu i przenikliwym zimnie na zmrożonym boisku.

Spotkanie, które miało dać trenerowi Pawłowi Janasowi odpowiedź co do aktualnej formy "drugiego garnituru" kadrowiczów, z pewnością nie mogło być miarodajnym jej wyznacznikiem. Składnych akcji było niewiele, a padający śnieg i śliskie boisko nie pomagały zawodnikom obu drużyn.

Polacy szybciej przystosowali się do trudnych warunków i już po 20 minutach prowadzili 2:0. Najpierw Grzegorz Rasiak wykorzystał dokładne podanie Sebastiana Mili z rzutu wolnego, a następnie Andrzej Niedzielan skorzystał z błędu niemieckiego obrońcy i z bliska kopnął piłkę do siatki.

W 35. minucie gola zdobyła niemiecka drużyna. Ronny Koenig wymanewrował kilku polskich obrońców, a Marcel Ziemer zdołał wepchnąć piłkę do bramki mimo rozpaczliwej interwencji Wojciecha Kowalewskiego.

Bramkarz Spartaka Moskwa chwilę wcześniej popisał się kapitalną obroną przy obronie uderzenia Sergeja Neubauera z ponad 25 metrów. On miał przynajmniej okazję zademonstrować swoje umiejętności, co nie udało się jego zmiennikowi -Tomaszowi Kuszczakowi, który bronił polskiej w drugiej połowie. Chwalony za występy w Premier League zawodnik West Bromwich Albion przez 45 minut nie musiał interweniować i z pewnością po tym sprawdzianie jego szanse na zadomowienie się w reprezentacji nie wzrosły.

Wynik spotkania ustalił tuż przed jego końcem Kamil Kosowski, który wykończył składną akcję Piotra Gizy i Marcina Zająca.

Wcześniej dwóch dogodnych okazji do zdobycia gola nie wykorzystał powołany po raz pierwszy do kadry Łukasz Sosin. Dwukrotny król strzelców ligi cypryjskiej nie był zadowolony ze swojego występu. "Szkoda, że się nie udało zdobyć bramki, bo przecież po to zostałem powołany do reprezentacji. Wszystkim brakowało dokładności, mnie także. Warunki były trudne, tym bardziej, że w drugiej połowie atakowaliśmy na bardziej zmrożonej połowie boiska. Mam nadzieję, że trener Janas da mi jeszcze szansę. Może już jutro, w meczu z USA" - powiedział Sosin.

Polska - FC Kaiserslautern (amatorzy) 3:1 (2:1)
Bramki: Grzegorz Rasiak (8 min.), Andrzej Niedzielan (20 min.), Kamil Kosowski (89 min.) - Marcel Ziemer (35 min.).
Żółta kartka - Mariusz Lewandowski.
Sędziował: Christian Dingert (Niemcy).

Polska: 1-Wojciech Kowalewski (46 min. - 12-Tomasz Kuszczak) - 19-Marcin Kuś, 2-Tomasz Kłos, 18-Mariusz Lewandowski, 3-Tomasz Rząsa (46 min. - 6-Marcin Adamski) - 7-Damian Gorawski (30 min. - 8-Marcin Zając), 20-Maciej Scherfchen, 13-Sebastian Mila (46 min. - 14-Piotr Giza), 5-Kamil Kosowski - 9-Grzegorz Rasiak (46 min. - 17-Łukasz Sosin), 15-Andrzej Niedzielan.